Chustonoszenie to nie nowy trend, to tradycja!
Nosząc dzieci w chustach i nosidełkach wracamy do korzeni tradycyjnego rodzicielstwa.
Treść artykułu
Kiedyś nie poświęcano zbytniej uwagi dzieciom. Zmieniło się to w XX wieku, znanym jako wiek dziecka. Ten okres zmienił relacje między rodzicami a ich potomstwem. Przed XX wiekiem dzieci uważano przede wszystkim za nosicieli nazwiska, potomków. W dzisiejszych czasach dzieci są w centrum uwagi rodziców.
Wózki dziecięce - trend w modzie XIX wieku
W przeszłości kobiety pracowały w domu znacznie częściej niż obecnie. W efekcie nie mieli dużo wolnego czasu dla swoich dzieci. Ponieważ śmiertelność była wysoka, zwłaszcza w okresie niemowlęcym, kobiety starały się mieć jak najwięcej dzieci, aby ich ród mógł przetrwać. Noworodki były trzymane w łóżeczku przy łóżku matki, starsze dzieci dzieliły łóżka z rodzicami lub spały nad piecem kaflowym lub na ziemi. Pierwsze łóżeczka dziecięce powstały w drugiej połowie XIX wieku.
Pierwszy wózek został skonstruowany w 1773 roku przez Williama Kenta z Anglii. Został wykonany dla młodego księcia Devonshire jako zabawka. Wózki, jakie znamy dzisiaj, pojawiły się sto lat później. Pierwsze modele wózków miały 3 kółka i były przeznaczone wyłącznie do siedzenia. Produkcja wózków dziecięcych z nosidełkami rozpoczęła się około 1880 roku.
Co więc robiły kobiety, żeby nosić dzieci, zanim mogły sobie pozwolić na wózki?
W biednych rodzinach kobiety starały się pomagać sobie, jak tylko mogły. Wychodząc z domu, aby pracować w polu, owijali swoje pociechy w szmatki, wiązali je na plecach lub nosili niemowlęta i konstruowali proste łóżeczko bezpośrednio na polu, gdzie mogły odpocząć. W przeszłości do noszenia dzieci używano głównie chust lnianych lub konopnych. Nie były tak miękkie w dotyku jak współczesne chusty, ale nadawały się do tego celu i przetrwały pokolenia noszenia dzieci.
Kobiety z zamożniejszych rodzin były w łatwiejszej sytuacji; niemowlęta były przekazywane opiekunom zaraz po urodzeniu, ponieważ ich matki musiały wypełniać obowiązki wynikające z ich statusu społecznego. Matki nie spędzały dużo czasu ze swoimi dziećmi. Urodzenie jak największej liczby potomków było świętym obowiązkiem członka rodziny królewskiej. Ponieważ priorytetem była ciąża i poród, już urodzone dzieci były pod opieką niań i opiekunek.
Chustonoszenie - nowy trend czy tradycja?
Noszenie dzieci w pościeli i ubraniach jest uważane za początek noszenia. Był to najłatwiejszy sposób noszenia dzieci i jednoczesnej opieki nad domem. Dlatego nowoczesne noszenie nie jest nowym trendem, ale powrotem do korzeni.
Trudno jest wyśledzić początki nosidełek. W Europie pierwsze nosidełka wyprodukowano w latach 70. Ich popularność wzrosła w ostatnim dziesięcioleciu XX wieku, gdy temat prawidłowego chustonoszenia stał się szeroko dyskutowany. Nosidełka kangury szybko zyskały sławę, jednak jako że nie były ani zdrowe, ani ergonomiczne, wkrótce spotkały się z ostrą krytyką. Niestety, te nosidełka nadal można znaleźć wśród matek noszących dzieci.
Uniwersalne nosidełko? Be Lenka 4ever!
Nosidełka Lenka zostały zaprojektowane i wykonane ręcznie na Słowacji przez Lenkę Cenigovą Gajarską z Żyliny, byłą sportowcę i reprezentantkę Słowacji w lekkoatletyce. W 2015 roku jako mama dwóch pięknych córek wykonała swoje pierwsze ergonomiczne nosidełko. Po opublikowaniu swojej pracy na Facebooku od razu zrobiła wrażenie na kolejnych matkach, co skłoniło ją do założenia własnego sklepu internetowego BeLenka.pl
Be Lenka wprowadziła na rynek swoje nowe i innowacyjne nosidełko - Lenka 4, które uzupełnia jej starsze wersje nosidełka o wiele przydatnych i praktycznych funkcji. Lenka 4ever to rosnące nosidełko, które rośnie wraz z dzieckiem, co oznacza, że jest odpowiednie dla niemowląt od 3 miesiąca życia do małych dzieci w wieku 3 lat. Oprócz regulowanego pasa biodrowego Lenka 4ever posiada regulowany zagłówek. Mamy mogą zmieniać szerokość zagłówka dziecka, pociągając za sznurki.
Na pasie biodrowym znajduje się niewielka kieszonka, która może się przydać, gdy trzeba mieć przy sobie klucze, telefon komórkowy czy nawet mały portfel. Wiele mam z pewnością doceni dodatkowy kaptur, wszyty w zagłówek, dzięki czemu z łatwością chronią swoje dziecko przed słońcem, wiatrem czy deszczem.